Czarny teatr stoi. Jedyny problem z publiką! Zakończony Festiwal Szekspirowski nie miał dobrej frekwencji. Czy najbliższa impreza, czyli coś o Wojciechu Młynarskim rozbudzi zainteresowanie? Tak swoją drogą, co ten świetny tekściarz i żenujący piosenkarz, ma wspólnego z mistrzem ze Staffordu? Nie narzekajmy, Szekspir z niego żaden, a forsę z przedstawień trzeba kręcić, bo nowy przybytek kultury powinien sam się utrzymać, ha, ha, ha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz