poniedziałek, 6 października 2014
Moje subiektywności w sprawie PPK
Pani Premier Kopacz nie ma dobrych notowań. Co prawda Salon pieje z zachwytu, ale w tle puszcza oko, że to mocno na wyrost. Niezależni natomiast, odsądzają ją od czci i wiary. Ja mam swój pogląd.
PPK jest kobietą emocjonalną, a przez to nie wyrachowaną. Na tle Obercynika Tuska jawi się nam jako prostolinijna freblanka. PDT wybrał ją, bo liczył na jej łatwą sterowalność. Moim zdaniem, mocno się przeliczy! PPK pokazała już charakter, kiedy jako Minister Zdrowia, zastopowała szaleńczy zakup szczepionek, przeciw ptasiej grypie. Pamiętajmy, że lobby farmaceutyczne ma potężne wpływy i łapówkami załatwia prawie wszystko, a jednak Kopacz nie uległa. Mimo, że cała Europa i pół świata dało się ogłupić i wydało miliardy na walkę z wyimaginowanym zagrożeniem. Drugi pozytywny symptom, to natychmiastowe odcięcie Ostachowicza od złotego koryta, tego zapewne Donio się nie spodziewał.
Wracając do myśli głównej, emocjonalność i prostolinijność PPK, to zaprzeczenie wyrachowania i kosmicznego wręcz cynizmu Tuska. Powie ktoś, a ekspose i niecność zagrywki wobec Kaczyńskiego? Wydaje się, że nie zamierzona, a bardziej wyreżyserowana przez otaczających ją jeszcze tuskowych PRowców.
Smoleńsk i kryminalne zaniedbania związane ze śledztwem w stu procentach obciążają Tuska i jego niewiarygodną wręcz spolegliwość w relacjach z Putinem. Osobista i niczym nie uzasadniona zgoda na oddanie śledztwa w sprawie śmierci Prezydenta RP, głównemu wrogowi Państwa Polskiego, to niewyobrażalna kompromitacja osoby Premiera RP, wręcz urągająca jego poczytalności! Dlatego obciążanie za sprawę Minister Zdrowia, która wykazała się w tamtym czasie dużym chartem ducha, uważam za nieporozumienie.
Prawdziwym testem na niezależność, będzie jej reakcja na najświeższą aferę związaną z Ustawą o firmach z rajów podatkowych i horrendalnie drogim zakupie amerykańskich rakiet, jeśli w tych sprawach nic pozytywnego się nie zdarzy, to znaczy że przeliczyłem się w ocenie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz