poniedziałek, 27 października 2014

Nie wierzę w zamach

Zamach w Smoleńsku, nie wierzę. Tragedię spowodował wszechobecny bałagan i kompletny brak jasno określonych procedur. W funkcjonowaniu tego chorego do szpiku kości państwa nic nie działa poprawnie. Tam wszystko się psuje,  struktury oparte na postsowieckich wzorcach rozkładają cały system, gdzie spojrzeć, bałagan, pijaństwo i brak odpowiedzalności. Nie bez kozery, w sprawie dycyzji o lądowaniu prezydenckiego samolotu dnia 10 kwietnia, kontroler lotu zasięgał opinii Moskwy!!! Bał się zadrażnić wzajemnie napiętych stosunków. Czy w normalnym świecie coś takiego jest do pomyślenia, oczywiście nie!!! Jeśli warunki pogodowe są marne, to lądowanie jest po prostu zakazane i już!!!
Poza kwestią jest zachowanie polskiego premiera, który po tragedii pojechał do Smoleńska kompletnie nie przygotowany i dał się prawnie omotać jak sztubacka niemota. Oddanie śledztwa potencjalnemu wrogowi skutkuje wątpliwościami do dzisiaj, a  bezmiar głupoty decyzyjnej Tuska wymaga postawienia tej persony przed Trybunałem Stanu!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz