niedziela, 5 października 2014

Nasi kochani poligloci

Cholera mnie bierze, nasza medialna Gwiazda, Elżbieta Bieńkowska, tak źle potraktowana przez wredną komisję europejską. Do tego najgorzej oceniona przez dziennikarzy! Jak tak można, przecież w TVN jasno i wyraźnie powiedziano, bezbłędna, perfekcyjna i do tego piękna. Ja się pytam, czy nieznajomość języków ma być przyczyną wykluczenia, lub gorszej oceny. Toć to podlega pod paragraf o nietolerancji!!! Jakaś porąbana bułgarska komisarz odpowiadała na pytania po bułgarsku, angielsku i francusku, w zależności od tego kto ją pytał, a nasza Gwiazda stanowczo i konsekwentnie po polsku, brawo! Nie za bardzo rozumiem jak można wymagać od byłego Ministra Rozwoju Regionalnego, aby był poliglotą, przecież polski, to równorzędny i oficjalny język UE.

PS. Podobno Tuskowi, nauka języków, przychodzi równie ciężko jak Pani Komisarz EB.



http://wpolityce.pl/swiat/216689-ranking-zachodnich-dziennikarzy-elzbieta-bienkowska-na-ostatnim-miejscu-wsrod-kandydatow-na-komisarzy-byla-jak-pizza


http://wpolityce.pl/polityka/216691-przypadek-bienkowskiej-jak-glowne-media-w-polsce-klamia-w-zywe-oczy


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz