piątek, 20 listopada 2015

Piątkowa rymowanka

Polityka mnie nie tyka
I mam w dupie ciągłe wrzaski.
Nastał czas budowy Polski.
Już nie pora na niesnaski.

Kto jak Niesioł i Czerskości,
Kraj nasz w czambuł wiecznie gani,
Niech w Białoruś lub do Moskwy,
Jak najszybciej zaiwani.

Wściekłe miny, butne słowa,
Srogość sądów, sędziów jęki.
Myśmy to już przerabiali.
Nikt nie słucha tej piosenki.

Zoll i inne kauzyperdy,
Niech już bąków nie puszczają.
Bo tym smrodem i stęchlizną,
Kraj nasz piękny zaczadzają!

Gdy Justicia w państwie Tuska,
Co dzień w gębę dostawała,
To palestra zgodnym chórem
Mordy w kubły powkładała.

Teraz gdy jest czas naprawy
I sanacji przegniłego
Horda z pysków toczy pianę.
Broniąc prawa tuskowego.

Profesory z trybunałów,
Co z giętkości karków słyną
Andrejewa wychowanki
Całe życie z prądem płyną!

Gęby pełne komunałów
W bambus prawo naginają
I z cyniczną satysfakcją,
Czarne białym nazywają.

Dość swawoli Moskwicinów,
Niech zamilknie wściekła sfora.
Polska wreszcie się odradza.
Patriotów przyszła pora!



 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz