poniedziałek, 22 czerwca 2015

Medialne buractwo

Zaściankowość, to stan ducha, a nie miejsce urodzenia czy też zamieszkania.Szaleństwo europejskości bez korzeni, pochwała lewackich dewiacji, akceptowanie w czambuł szemranych autorytetów, mówiąc krótko brak kręgosłupa w mieszance z obłudą i cynizmem oraz pędem do kariery po trupach, to pure prowincjonalizm. Zwykle choroba ta objawia się dodatkowo kosmicznym ego i pogardą do współziomków. Takim klinicznym osobnikiem jawi mi się chłopak rodem spod Zielonej Góry, red. Tomasz Lis, ze swoim kompleksem lubuskiego prowincjusza. Uniżoność dla przełożonych i pogarda dla podwładnych, to znak rozpoznawczy różnej maści mentalnych buraków. Szkopuł w tym, że strasznie ich dużo w medialnej przestrzeni prywatno - publicznej. Ja mam na to sposób, w telewizji oglądam tylko filmy, albo TV Republikę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz