niedziela, 28 czerwca 2015

Deszcz odzanaczeń i awansów w Belwederze

W mijającym tygodniu, Komorowski odznaczył...Jana Kulczyka(! ),Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Bardzo poważny medal, przyznawany za wybitne zasługi dla Polski. Czy Kulczyk, zasłużył? Nie znaju, ale z ogólnie dostępnej wiedzy wynika, że pasie się na dealach z instytucjami państwa polskiego. Jego pierwszy wielce intratny kontrakt w Wolnej Polsce dotyczył dostarczenia pokaźnej ilości aut marki VW dla stróżów prawa czyli milicjantów przepoczwarzonych w policję. Potem było już tylko lepiej, Telekomunikacja SA, sprzedana Doktorowi Janowi, za kwotę X. Co ciekawe, na powyższą transakcję, Jan K. pożyczył gotówkę od Francuzów. Czyli, nie wykładając ani złotego, kupił TP SA, tylko po to, aby natychmiast ją spieniężyć, oczywiście z zyskiem, France Telecomowi. Ostatni świetny interes..dla Polski(?), Tusk opchnął CIECH, Panu Janowi. Zakładam, że te trzy transakcje, to szalony i wyjątkowy interes dla naszego kraju. Dlatego bardzo słusznie "Jeszcze Prezydent", rzutem na taśmę odznaczył doktora n. ekonomicznych Jana Kulczyka, tak ważnym odznaczeniem państwowym.

PS. Kilku najbardziej "zasłużonych"prokutratorów wojskowych, zostało generałami, a najważniejsze stanowiska dowódcze obsadzono nowymi osobami. W obu przypadkach nie było żadnej pilności, jedynie Bronisław Belwederski dostał rozwolnienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz