Jak będzie, ja wiem bo wizję mam. Zacznie się od Sovietii która padnie w ciągu najbliższych dwóch lat. Polityczne truchło po kolosie rozpadnie się na niewielkie cząstki. Największy i najbardziej smakowity, Syberia przypadnie w ostatecznym rozrachunku Japończykom. Walka o gospodarcze wpływy pomiedzy Chinami a Japonią potrwa kilka lat, ale ostatecznie wygrają wyspiarze. Od tego momentu staną się ponownie azjatyckim hegemonem.
W Europie, w wyniku imigracyjnego kryzysu Niemcy popadną w wielki społeczny chaos, który bardzo źle wpłynie na gospodarkę. W ciągu najbliższej dekady Bawaria ogłosi secesje, a północna część Bundesrepubliki za wszelką cenę będzie walczyła o jedność kraju. Na słabości sąsiada bardzo skorzysta Polska, która w dekadę wyrośnie i umocni się w roli przywódcy państw całej Europy Środkowo Wschodniej.Coraz słabsza Francja nie poradzi sobie z emigratami i ugrzęźnie w rozgardiaszu. W większych miastach zacznie dochodzić do krwawych dzielnicowych rebelii pomiędzy władzą a rosnącymi w siłę muzułmanami. Wyspy Brytyjskie odetną się od krwawiącej islamem Europy Zachodniej, ale nie osłabną tak jak Francja i Niemcy.
PS. Podobno w sieci nic nie ginie, proszę zweryfikować to...4 grudnia 2035r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz