Cena baryłki ropy Brent, istotny element budżetu tego surowcowego państwa ma tu największe znaczenie. W latach Jelcynowej smuty, ceny dołowały, ba zdarzył się czas kiedy baryłka oscylowała w okolicach 20 USD, nie było z czego żyć, Rosja chyliła się ku upadkowi. No i zdarzył się cud, dany raz jeden jedyny, Putin na urzędzie otrzymał dar od niebios w postaci ceny 140 USD za beczułkę Brentki i utrzymało się to ładnych parę lat, było z czego brać i na chwilę ustabilizować państwo. Sovietia, kraj zapijaczony i zdegenerowany bez przemysłu i pomysłu na innowacje i rozwój. Ponadto straszliwie rozdygotany w swojej warstwie społecznej - miliony rozwodników i setki milionów aborcji, miliony dzieci ulicy tzw. bezprizornych czyli porzuconych przez zdegenerowanych rodziców, pozbawiony mocnego zaplecza intelektualnego, zupełnie wytrzebiony przez komunizm z wartości wyższych czyli religii. Kraj i naród bez przyszłości i jakichkolwiek szans na odbudowę. Od wieków tłamszony przez okrutnych władców, zupełnie nie zainteresowanych pro obywatelskimi i gospodarczymi reformami. Państwo pięści i knuta!
Powróćmy jednak do tematu, czyli wyliczanki.
- Dzienne wydobycie ropy oscyluje od lat w okolicach 10. 788 000 baryłek i nie może być zwiększone z uwagi na ograniczenia techniczne czyli przestarzały sprzęt wydobywczy, którego z uwagi na sankcje trudno jest dokapitalizować.
- Roczne wydobycie, wynosi zatem - 365 x 10.788.00 = 39.376.200 baryłek.
- Spadek cen ropy o 1 USD daje dzienną stratę w wysokości 10.788.000 USD co ujemnie bilansuje rok kwotą 39.376.200 USD.
- Ruski mocno okrojony budżet na 2015 zakładał cenę sprzedażną tego surowca na poziomie 50 USD za beczułkę, ale cóż się stało? Ceny ropy spadły i od kilku tygodni stoją na poziomie 37 dolarów! Analitycy twierdzą, że spadki będą się jeszcze boleśniejsze !!
- Porachujmy zatem - 50 - 37 = 13 USD!!!
- 13 USD x dzienne wydobycie 10.788.000 uszczupla wpływy o 140.244.000 USD!!!!
- Pomnóżmy stratę razy ilość dni w roku - 140.244.000 x 365 =51.189.060.000 USD!!!!!
- Dla przypomnienia, ruski budżet obronny na 2015 zamknął się kwotą 71.000.000.000 USD i był jednym z najwyższych w historii współczesnej Rosji. (Amerykanie na obronę wydali w tym roku 590.000.000.000 USD, a drudzy na świecie pod tym względem Chińczycy ok. 160 mld USD). Nikomu chyba nie muszę przypominać, że tak szokujące(dla Ruskich) spadki cen surowca i w konsekwencji zachwianie budżetu, powodują inne bolesne zawirowania finansowe, bo system działa na zasadzie naczyń połączonych i jest wyjątkowo paniczny, co objawia się np. gwałtowną ucieczkę kapitału, szalonymi spadkami na giełdzie, czy deprecjację rubla.
- Co stało się z zapasami gotówki zbieranymi przez Bank Centralny i na Funduszach Rezerwowych w czasach boomu cenowego na ropę? Najzwyczajniej większość poszła na ratowanie kursu rubla i stabilizowanie zapadającej się gospodarki. Z Funduszu Dobrobytu Narodowego( 86,77 mld USD w 2013) i Funduszu Rezerwowego( 85,38 mld USD w 2013) już niewiele zostało. Podobno w kasie obu jest w sumie jeszcze ok.80 mld USD, ale i to się rozejdzie na początku przyszłego roku. Rezerwy Rosyjskiego Banku Centralnego wg stanu na koniec 2013 wynosiły aż 493, 4 mld USD, jednak to też stopniało w ciągu ostatnich dwóch lat do kwoty ok 140 mld USD.
- Dodatkowym czynnikiem drenującym finanse państwa jest podjęta ostatnio interwencja w Syrii. Nie zapominajmy również o tym że koszty wojenki krymskiej i samodzielnego utrzymania Krymu stale rosną.
- Przypomnijmy że zupełny brak innowacyjności i kompletne zaniechania w dziedzinie rozwoju przemysłu ustabilizowały stagnację, a ponieważ w czasach rządów Putina nie był woli przestawienia gospodarki państwa z modelu surowcowego na przemysłowy, to obecne szokujące dla Rosji spadki cen surowców coraz szybciej zabijają ten kraj.
- Rosja Putina pobrzękuje szabelką i stara się robić różnego rodzaju "pokazuchy"(Syria, nowe bronie), ale to jest pieśń umierającego. W czasach prosperity, ten kraj nigdy nie afiszował się swoimi rzeczywistymi osiągnięciami technicznymi(notabene w większości ukradzionymi z Zachodu), tylko po cichu rozbudowywał arsenał. W dzisiejszej dobie totalnego załamania gospodarczego pozostała im już tylko i wyłącznie gra pozorów i potiomkinowskie kartonowe czołgi i samoloty oraz breżniewowskie rakiety.
- Sovietia Putina nie dotrwa do 100. rocznicy rewolucji październikowej, przed 7 listopada 2017 przestanie istnieć! Zbuntują się oligarchowie, dla których już brakuje nowych fruktów, ostatnie żniwa mieli przed olimpiada w Soczi, na którą wydano 60 mld USD, z czego do kieszeni poputczików Putina trafiło 30 mld. Okres złotej prosperity niestety odszedł w siną dal, a jeść się chce, więc rozdrapią tan kraj między siebie i rozedrą na mniejsze kawałki.
- Nas najbardziej powinno interesować, kto opanuje obwód Królewiecki.
http://finanse.wp.pl/kat,1033767,title,Rubel-rekordowo-slaby-Zobacz-ile-kosztuje-w-Rosji-jeden-dolar,wid,18071346,wiadomosc.html
http://niezalezna.pl/74098-kolejny-potezny-cios-w-putina-usa-zezwola-na-eksport-amerykanskiej-ropy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz