środa, 9 listopada 2016

Pan Bóg jednak kocha Amerykę!

Wątpiłem, nie byłem pewien, zwłaszcza że eksperci z wyższością stawiali na czterolatkę Clintonowej! Jak załgane są sondaże, jak zeszmacone lewactwem media! CNN, czyli Większy Brat naszej rodzimej lewaczki, TVN24, zaklinał rzeczywistość do nieprzytomności, a jednak Ameryka nie jest tak głupia jaką ją przedstawiają lewacy! Klęska kłamliwej baby i zarazem lewackiej ikony, to znak że idzie ku lepszemu! Jak słusznie zauważył mój syn Karol, gdyby trzeci raz z rzędu wygrali Demokraci, Ameryka spadła by na samo dno! W tym miejscu należy przypomnieć, zwycięstwo Trumpa, to nie ułamek procenta, ale wielka pięść pokazana zgenderowanym Demokratom. Jeśli do tego dołączymy pewny tryumf w Kongresie i być może również w Senacie, to z czystym sercem mogę powiedzieć, Pan Bóg jednak kocha Amerykę!!!

http://wpolityce.pl/polityka/314761-wszystko-wskazuje-ze-donald-trump-zostal-45-prezydentem-usa-wygrala-wscieklosc-amerykanow

http://fakty.interia.pl/raporty/raport-usa-wybory2016/aktualnosci/news-republikanie-zachowali-wiekszosc-w-obu-izbach-kongresu,nId,2303376

PS. Odnosząc, to co stało się w Ameryce do Polski i naszych rodzimych sondaży oraz totalnej pralni mózgownic, przez zdegenerowane lewactwem media można założyć, że Polacy są jeszcze mądrzejsi od Amerykanów, a sfałszowane polskie sondaże nie oddają prawdy. Mówiąc krótko, gdyby u nas wybory odbyły się teraz, partia rządząca mogła by spokojnie zmieniać Konstytucję!

Na zakończenie cytatów kilka, z artykułu "eksperta ds. międzynarodowych i publicysty" Grzegorza Kostrzewy Zorbasa z zeszłego tygodnia, W Sieci nr 44, a więc na tydzień przed wyborami!
Tytuł artykułu: "O co rozbije się Trump" no i dalej "Coraz mniejszą zagadką staje się to, kto zostanie 45. prezydentem Ameryki, ale coraz większą, kto zdobędzie Kongres..." Idźmy głębiej: "Według średniej wyników sondaży i algorytmów prognostycznych Trump ma tak głęboki deficyt poparcia, jakiego tak krótko przed dniem głosowania nie odrobił nigdy - odkąd istnieją badania wyborcze - żaden kandydat do Białego Domu". No i jeszcze na koniec wisienka na torcie pana Zorbasa: "Prawdopodobieństwo wygranej Trumpa wynosi według różnych algorytmów tylko ok. 10 do 15 proc." 
Prawda, że po dzisiejszej nocy, jest to "algorytmowo" zabawne! Na usprawiedliwienie dodam, że większość "ekspertów" bredziła podobnie, a zakłamane sondaże i sufitowe algorytmy ich w tym utwierdzały!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz