Danzing, Posen, Breslau - czyżby POwrót do korzeni?!

Pupile niemieckiej prasy, prezydent Poznania, prezydent Gdańska, czyżby wrocławianin Dutkiewicz, też?
Jakoś tak się dzieje, że pierwsi dwaj, to zaciekli wrogowie obecnej władzy, a poklask za swe odśrodkowe, a co za tym idzie bardzo szkodliwe dla kraju działania uzyskują w lokalnej prasie, skorporowanej w jednym koncernie pod dumną nazwą Polskapresse! Oczywiście nie ma to nic wspólnego z niemieckimi resentymentami do swoich dawnych ziem, kto by tak myślał to oszołom i basta!
W Gdańsku co prawda jest coraz więcej odniesień do "dumnej" historii Wolnego Miasta, ale to tylko szczegół i nijak się ma do nazistowskiego wybryku jego mieszkańców. Jedno z ulicznych rond z okazji 96 rocznicy utworzenia tej antypolskiej zadry Traktatu Wersalskiego nazwano ostatnio, ni mniej,  ni więcej jak "Rondo graniczne: Wolne Miasto Gdańsk - Rzeczpospolita Polska", a na terenie jednej z gdańskich podstawówek uroczyście wkopano słup graniczny z niesławnej pamięci limesu pomiędzy Rzecząpospolitą a Wolnym Miastem! Na słupie widnieją skróty "P" czyli Polen oraz "FD" Freie Danzing!
Niechże pacholęta chłoną przesławną historię "Wolnego" Danzinga, w której Gdańsk, najpierw zaczernił się swastykami, potem likwidowano wszelkie oznaki polskości w nim, by w finale rozstrzelać Obrońców Poczty Polskiej i wreszcie uroczyście i z honorami na Trakcie Królewskim tłumnie powitać Adolfa H. O obozie w Sttuthofie już nie warto wspominać, bo przecież zgodnie z niemieckim prawem, trzeba było gdzieś pacyfikować buntujących się przeciwko nowej władzy podludzi Polaków!


PS. Na odnowionym dworcowym budynku Gdańska Głównego, z pietyzmem odtworzono spektakularny, betonowy napis na fasadzie "Postamt"(zapewne dla równowagi chciano w ten sposób uczcić duży wkład pocztowców Wolnego Miasta w walce o niemieckość Danzinga!). W centrum Gdańska, doskonale prosperuje hotel o dumnej nazwie Wolne Miasto, a co niektórzy miłośnicy historii ozdabiają swoje auta nalepkami "DA" czyli automobilowym międzynarodowym oznaczeniem pojazdów Wolnego Miasta! Ot taki sobie niewinny sentymentalny kaprys!

Papuzia klaka!

Na zeszłotygodniowym zjeździe palestry, owację na stojąca otrzymał "odchodzący Pan Andrzej". Mamy w kraju 18897 adwokatów. Naiwnie zapytam, ilu spośród nich to byli funkcjonariusze rodem z PRL. Czerwoni prokuratorzy, sędziowie, prawnicy z życiorysami rodem z MO i SB? Do tego szacownego grona wypada dołożyć oficjalnych i nieoficjalnych TW. Nikt delikwentów nie policzył, nikt się tym nie zajął! Jeśli jeszcze do tej wyjątkowej grupy dokooptujemy, pewien procent pazerniaków, którzy sprzeniewierzyli się etosowi zawodu - patrz, afera prywatyzacyjna w Wawie, to zapewne będzie ich więcej niż palców u dłoni! Ilu było uczestników na sali zjazdowej, 500 chyba nie? A jeśli pośród tych obecnych nadreprezentację stanowili w/w, to nie należy się dziwić, że standing ovation, grzmiał gromko, a z melodii oklasków można było usłyszeć, NIECHAJ BĘDZIE TAK JAK BYŁO!

http://wpolityce.pl/polityka/317079-adwokaci-pytam-was-czy-tak-wyglada-bunt-kolejnej-kasty

Palestra na stojaka
Pana Andrzeja fetuje!
Czyżby darmowa klaka,
A może ktoś sponsoruje?!

http://prawicowyinternet.pl/na-3-dni-przed-wyborami-borys-budka-podniosl-minimalne-stawki-wynagrodzen-adwokatom-i-radcom-az-o-100-czy-tak-sie-dba-o-przychylnosc-prawniczego-srodowiska/

http://wpolityce.pl/polityka/317356-prawnicy-szczegolnie-byli-prezesi-tk-zbuduja-nam-raj-na-miare-tego-jaki-castro-stworzyl-na-kubie

Sobotniości 47. tygodnia

Boże Narodzenie za pasem, mniej niż miesiąc! Listopad stał się o wiele krótszy, kiedy ozdobiono go dodatkowym dniem wolnym z okazji Święta Niepodległości! Jednak wciąż denerwuje mnie nachalność handlowa Bożego Narodzenia, która wybuch u nas zaraz po Wszystkich  Świętych. W polskiej tradycji, czas przygotowania do świąt rozpoczyna Adwent, a więc początek grudnia! Niech sobie protestanci i inni kalwini celebrują Santa Clausa już od października, ale u nas tradycja powinna zwyciężyć idiotyzm komercji! Ot, takie moje skryte naiwne marzenie!

Rzeplińskiemu już "cienko zostało", czy pakuje walizki, a może jeszcze zamierza pochylić się nad nową ustawą o TK. Zapewne rzutem na taśmę, będzie przy niej gmerał pod płaszczykiem! Skąd to zdeterminowanie, jak mówią, słabemu psychicznie Panu Andrejowi, permanentnie charakteru dodają jego Aniołowie Stróże, byli Prezesi, sędzia Safjan oraz sędzia Magister.

W tym tygodniu w Gdańsku z "młodzieżówką" KODu spotkał się sam Nadredaktor Adam M. sala ECS, była pełna sześćdziesięcioletniej młodzieży:-) "Adam" bo tak go tytułują pełni atencji admiratorzy, był jak zwykle bolszewicko pryncypialny i powtarzał swe wyświechtane banialuki, ot taka normalna agitatorska robota i przekonywanie już przekonanych! Natomiast szczytem wazeliniarstwa popisał się Prezydent Gdańska, który nie tylko wręczył "Adamowi" foto - prezent, ale dodatkowo zmusił całą sale staruszków do odśpiewania na cześć prelegenta gromkiego "Sto lat"
Przepraszam, że proponuję linkowanie do GW, ale moment powitania Szanownego, prze Pana Adamowicza naprawdę warto obejrzeć:-)))

https://www.youtube.com/watch?v=ba7RTb-aHcw

Widoczek z Wrzeszcza, wczorajsza panorama dworca, z perspektywy wiaduktu na Kościuszki,  kto nie widział proszę zauważyć, dobudowano trzeci peron, do obsługi PKM do Rębiechowa i dalej do Kartuz.

No i stało się! Zamordysta i sprawca upadku gospodarczego Kuby, Fidel Castro umarł! Symboliczny upadek komuszej dyktatury na Karaibach, ale również zapowiedź końca bolszewii w całym świecie. Teraz przyjdzie czas na Sovietię Putina!

http://telewizjarepublika.pl/fidel-castro-nie-zyje,41159.html

Szekspirancko przy sobocie!

Dwa przekłady jelenia czasem zwanego łosiem, czyli tego samego, ale ciut inaczej,  który lepszy?

WILLIAM SHAKESPEARE (1564 – 1616)
The Tragedy of Hamlet, Prince of Denmark

Why, let stricken deer go weep…

Why, let stricken deer go weep
The hart ungalled play;
For some must watch, while some must sleep:
So runs the world away.

Niech pada jeleń w lesie hen…

Niech pada jeleń w lesie hen,
Niech igra brać wciąż żywa;
Jednym czuwanie, innym sen:
Tak to już w życiu bywa.

przełożył Maciej Froński


Niech ryczy z bólu ranny łoś...

Niech ryczy z bólu ranny łoś,
Zwierz zdrów przebiega knieje,
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś,
To są zwyczajne dzieje.

przełożył Józef Paszkowski

Wrzeszczański słoń!

Pogoda ładna, spacer po nowym starym Wrzeszczu, zejście z Kościuszki na Nad Stawem i dzisiejszy wielki zaskok, w firmie brukarskiej postawili ... SŁONIA na karuzeli!!! Zapewne właściciel jest wielce pamiętliwy, albo po prostu lubi zwierzątka.
Tak swoją drogą, słoń z trąbą do dołu? Powinien być, przynoszący szczęście, "górnotrąbiasty"!

Dla pełni szczęścia widok z okna nowej galerii handlowej pod tytułem Metropolia. Widok na rozwidlenie Kilińskiego w Białą i Wajdeloty.

Ki diabeł, ten Black Friday?!

Od kilku dni, z każdej strony, atakują nas reklamy, Czarny Piątek, Czarny Piątek, Black Friday, czy ktoś normalny wytłumaczy, co zacz?!
W Ameryce, to piątek wolny po czwartkowym Dniu Dziękczynienia, swoją drogą święcie ważniejszym dla Amerykanów niż Boże Narodzenie.

http://wpolityce.pl/swiat/316794-swieto-dziekczynienia-to-najbardziej-amerykanskie-ze-wszystkich-obchodzonych-swiat

W ten piątek, całe USA wali do sklepów w oczekiwaniu na horrendalne obniżki! Można powiedzieć 3xT, TŁUMY, TUMULT, TRATOWANIE! Ot taka dziwaczna amerycka tradycja.
Skąd się wzięła, różnie tłumaczą, jedni od szalonych spadków cen złota w piątek po thanksgivingu w 1869 r. inni czarnym kolorem atramentu używanym w księgach handlowych(obniżki = duże obroty, szalona ilość wpisów, czyli czarno, bardzo czarno, duży obrót = wielki zysk), a najbardziej współcześni, czarnym kłębiącym tłumem przewalającym się ulicami amerykańskich miast w poszukiwaniu zakupowych okazji. Ja skłaniam się ku czarnemu, księgowemu atramentowi, bo ma to swoją logikę i dodatkowo najlepiej oddaje szaleństwo ogłupiałej gawiedzi odurzonej manią idiotycznej konsumpcji!

http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/czarny-piatek-co-jest-i-skad-sie-wzial_918924.html

http://www.focus.pl/czlowiek/black-friday-skad-wziela-sie-ta-tradycja-13337

Wracając do meritum, rozumiem Czarny Piątek w Ameryce, pewna tradycja, rozbuchana w latach 60. XX w., ale jak to się ma do Europy, a do Polski w szczególności?! Przecież my nic wspólnego nie mamy z indyczym dziękczynieniem i wolnym od pracy piątkiem, po nim! Ba większości z nas Thanksgiving Day, nie kojarzy się z niczym!
Czy musimy więc powielać zupełnie nie związane z naszą tradycją zachowania? Kupcy, sprzedawcy, handlarze, rozumiem że zysk jest najważniejszy, ale wystarczy trochę wyobraźni i polska odmiana robienia klientów w balona też się znajdzie np. szaleństwo zakupowe z okazji Andrzejek, albo 6 grudnia, Wielka Obniżka dla uczczenia imienin św. Mikołaja!
No i jeszcze polskie pokłosie, Czarnego Piątku, relacja z Lidla!

http://telewizjarepublika.pl/dantejskie-sceny-w-czarny-piatek-w-lidlu-quotzostalem-pobityquot,41140.html

PS. Tak zupełnie na marginesie, ale również w kwestiach merkantylnych, proponuję powielić pewną jakże starą amerykańską tradycję, a mianowicie, niskie ceny paliw! Tam za oceanem, benzyna jest obłożona o wiele niższym podatkiem, a podawane ceny dotyczą galona, czyli 3, 785 l !!! Proszę spojrzeć poniżej i porównać, jeśli przyjmiemy, że USD kosztuje u nas 4 złote, to cena litra paliwa w USA oscyluje w granicach 2, 29 zł! Przy zarobkach o niebo wyższych nawet w najmniej prestiżowych zawodach.

http://www.kierunek.us/us/informacje-praktyczne/mapy/ceny-benzyny-w-stanach.html

"Cipowanka" rymowanka

Wałęsa po raz kolejny "błysnął geniuszem", i domaga się "czipowania" polityków! Hm, akcję próbną proponuję zacząć od swojej niesfornej rodzinki!

http://wpolityce.pl/polityka/316628-walesa-znow-chce-czipowac-ludzi-juz-nie-tylko-dzialaczy-kod-ale-wszystkich-politykow-kazdy-bedzie-mogl-zobaczyc-z-kim-spia-wideo

Oczipować polityków,
Lech Wałęsa nawołuje!
Dyscyplina z tego będzie,
Żaden się nie zadekuje!

Jednak zanim to nastąpi,
To na próbę proponuję,
"Ocipować" Pana Lesia,
Oraz jego... progeniturę!

Franciszek Józef - 100!

W poniedziałek 21 listopada, niepostrzeżenie minęła 100. rocznica śmierci Franciszka Józefa I, przedostatniego władcy Cesarstwa. Jako że pradziadek do emerytury służył Najjaśniejszemu Panu, a Dziadek za jego panowania zdobywał pierwsze szlify oficerskie, czuję się zobowiązany wspomnieć o tej pierwszej prawdziwie okrągłej rocznicy. Nie będę się rozwodził, bo historię Feliksów opisałem już dawno na pierwszym blogu, więc dzisiaj tylko mini powtórka, ku pamięci!

Pradziadziadek Feliks, ur. 1850, na emeryturę przeszedł w 1910, za urzędnicze zasługi odznaczony medalem.
Poniżej notka o nim ze stron Wikipedii.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Feliks_Langenfeld


Dziadek Feliks, ur. 1888 r. patent porucznika uzyskał w Armii Najjaśniejszego Pana, potem został Hallerczykiem i dalej oficerem Wojska Polskiego.

Dziadek już u Hallera

http://www.muzeumwp.pl/oficerowie/?letter=L&page=3

Listopadowe przyjemnostki!

Tak, tak, tak i mimo wszystko! Sopot, to mieścina, której nie dzierżę w porze wioseno-letnio-jesiennej. Tłumy lemingów płynących Monciakiem są dla mnie nie do zniesienia. Dlatego też, w tych porach, nawet nie próbuję tamtędy przemykać! Co innego w listopadzie, dzisiejsza środa ok. 13, to było apogeum przyjemności, trotuar prawie PUSTY! Wreszcie odetchnąłem pełną piersią! Chyba jutro znowu powtórzę przechadzkę!

Na Kazia z Gorzowa - rymowanka

Jest taka persona w mediach pewnego autoramentu, którą forują wbrew zdrowemu rozsądkowi. Swoją drogą, Olejnikowa nie ma z czego wybierać, miele w kółko wśród swoich. Nie tak drzewiej, dyżurnym mędrkiem był u niej niejaki Palikot, teraz wakujące miejsce zajął Kazimierz z Gorzowa, szerzej znany jako były Izabeli z Brwinowa.

http://wpolityce.pl/polityka/316505-marcinkiewicz-w-prymitywny-sposob-atakuje-wojska-obrony-terytorialnej-to-jest-zomo

Kazio bystrym był chłopakiem,
Gdy go Kaczor spremierował,
Skakał, pływał, kozły fikał,
Tak swą markę wypromował.

Ex belferek, co z Gorzowa,
Na salony awansował,
W mig przefikał premierostwo
I w Londynie wylądował!

Synekurę którą w "Londku"
Przez lat kilka konsumował
Wprost zawdzięczał Kaczorowi
Który go tam ulokował!

Kazio jednak nie był wdzięczny,
I znarowił się okrutnie,
Za zabranie premierostwa,
Zafiksował się wierutnie!

Wierzga, tupie, żółcią pluje,
Nienawiścią przesiąknięty,
U Olejnik bąki puszcza,
Jakby był wściekłością wzdęty!

Na nerwacje jest melisa,
Oraz inne specyfiki!
Wróć ty chłopie do Gorzowa,
I nauczaj znów fizyki!

email

Wyczytałem ostatnio ciekawostkę, przypomnostkę, we wtorek 20 listopada 1990 r. przesłano do naszego kraju pierwszą wiadomość e-mailową.
Korespondencja elektroniczna, to zwykłość nad zwykłościami, dzisiaj, wczoraj, przedwczoraj! Jak można było żyć bez elektronicznych listów, jeszcze dwadzieścia sześć lat temu?! Błyskawiczna wysyłka, szybciutka odpowiedź, kto nie ma e-konta pocztowego, ten właściwie nie istnieje! Tak, tak, to niestety prawda! Akurat dzisiaj wypełniałem mojemu Teściowi formularz zgłoszeniowy do PZU, proszę Państwa, nie da się go zakończyć bez podania e-adresu!!! Oczywista rzeczywistość, nikogo to już nie dziwi,tak, tak, nawet moja Mama(rocznik 1933), niezbyt zainteresowana nowoczesnymi środkami porozumiewania ma swoją emalię!
Czy świat zwariował, zdecydowanie nie! Dzięki szybszej korespondencji żyje się wygodniej. To samo odnieść można do internetu i jego komórkowej mobilności. Szybkość pozyskiwanej wiedzy ułatwia nam życie na każdym kroku, leksykony, encyklopedie, a przede wszystkim słowniki w wersji papierowej, poszły w kąt i przykrywa je coraz grubsza warstwa kurzu. Ech, ileż to czasu spędzało się nad poszukiwaniem najbanalniejszych haseł, słów, informacji. Teraz wszystko mamy na jedno kliknięcie! Raj, miód malina!!!
I tyko jedno mnie zastanawia, co się stanie, gdy pewnego dnia na całej kuli ziemskiej wyłączą zasilanie?! ARMAGEDON, ARMAGEDON, ARMAGEDON!!!
Wtedy do łask ponownie wrócą poniewierane książki oraz podręczniki, a umiejętności przetrwania, znane tylko nielicznym, zweryfikują naszą szaloną elektroniczną cywilizację!
Jednak tego, ani sobie, ani Państwu nie życzę! PRZENIGDY!!!


PS. Swój własny zestaw encyklopedii, słowników i leksykonów, trzymam na półkach w dobrej nie sponiewieranej kondycji, a małżonka systematycznie traktuje go(je) miotełką od kurzu!

Wenezuela a Kraina Putina

Wenezuela tonie! Kraj nieszczęścia, zgotowanego przez Chaveza, upadł na samo dno. Za czasów szaleńca wszystko kręciło się wokół ropy. Sprzedaż nafty uruchomiła wodospad dolarów, dopóki baryłkę opychano powyżej 100 USD, biznes się kręcił. Wielki socjal, szalona korupcja, kompletny brak myślenia o przyszłości czyli totalne zaniechanie reform gospodarczych. Ropa, ropa, ropa, sprzedajemy, zyskujemy, konsumujemy. Obecna baryłka a 45 USD zabiła to państwo!
Czy można doszukiwać się analogii i w ogóle, czy można porównywać ten mały zapyziały kraik z takim kolosem jak Sovietia Putina? Można, a nawet trzeba! Wenezuela jest soczewką współczesnej Rosji. Nic to, że Soviet oprócz ropy ma do zaoferowania wiele innych minerałów, ba potrafi nawet wyeksportować prymitywne wytwory swojego przemysłu, np. broń. Jednak, to wszystko kropla w oceanie potrzeb! Putinlandia jest wielka i ma gigantyczne potrzeby, a jej mocarstwowe rojenia zżerają wielką część dochodów. Jeśli połączymy to z tragiczną niewydolnością gospodarczą czyli totalnym marnotrawstwem i kosmiczną wręcz korupcją oraz bliźniaczym do Wenezueli brakiem zainteresowania reformami,to przyrównanie tych obu państw zaczyna nabierać sensu!
Na niekorzyść Rosji, przemawia ponadto tragiczna w swym zasięgu, degeneracja społeczeństwa! Alkoholizm, aborcja, bandytyzm, upadek rodziny(m.in. miliony dzieci żyjące na ulicy, tzw. bezprizorni), to przyczyny tragedii demograficznej. Mówiąc Bareją, "Rosjan jest mniej coraz". Straszliwie ujemny przyrost naturalny w połączeniu z degeneracją intelektualną i zapaścią gospodarczą, doprowadzi w najbliższym czasie do spektakularnego kolapsu. Rosja w obecnym kształcie, za najdalej rok, przestanie istnieć!
Powie ktoś, bzdura i pitolenie, żaden ekspert na świecie tego nie wieszczy! Hm, pożyjemy zobaczymy!

PS. Brak prawdziwej wiedzy o sytuacji gospodarczej Sovietii, jest wynikiem efektywnego embarga informacyjnego, ściśle egzekwowanego przez ludzi Putina. Na zewnątrz wydostają się tylko przedestylowane, niczym rosyjski spirytus najczystszej próby, zmanipulowane, szalbierczo kłamliwe wieści.

http://www.pch24.pl/tragiczna-sytuacja-w-wenezueli--kosciol-alarmuje--z-glodu-i-braku-lekarstw-umieraja-dzieci,47505,i.html

Na szczujni wrzaski - rymowanka

Z Ewką, Magistrem i Bronisławem,
Na barykady bracia KODziarze!
Walić po mordach oraz pałować,
Adaś na łamach drogę wam wskaże!

Czas już najwyższy, oczyścić stajnię
I augiaszową pracą natrudzić!
Skopać, skatować, z okien wyrzucać!
A przy tym zbytnio rąk nie pobrudzić!

Robotę czarną, gawiedź wykona,
Która podatna na szczujni wrzaski,
Rewoltę wznieci i ich burżujów,
Do tak niedawnej przywróci łaski!

http://wpolityce.pl/polityka/316133-komorowski-nawoluje-do-bojek-dechami-a-stepien-uwaza-ze-zdecyduje-gola-fizyczna-sila-wiadomosci-o-prawdziwych-planach-opozycji

Sobotniości 46. tygodnia

Niemcy na zakręcie, z Angelą coraz gorzej! Warto poczytać poniższy tekst, trafiony "w sedno tarczy". Jakie plany na przyszłość, już się układają na wybory. MSZ, Steinmeier z SPD na Prezydenta, a w jego miejsce....księgarz po podstawówce, niejaki Martin Schulz. Pani Angelo gratuluję nominatów, może zagospodaruje Pani również Wałęsę, bo on jest lepiej wykształcony, skończył przecież zawodówkę:-)

http://telewizjarepublika.pl/czy-niemcy-sa-chorzy-psychicznie,40650.html

http://www.pch24.pl/steinmeier-bedzie-prezydentem-niemiec--szykuje-sie-tez-nowa-rola-dla-martina-schulza,47393,i.html

Liczby nie kłamią, wystarczyło zdiagnozować, hm to o czym wszyscy mówili, no i wprowadzić w życie! Efekty przyszły od razu, brawo! Jednak dla kondycji finansów publicznych, to za mało, teraz trzeba mądrze stymulować gospodarkę, czyli obniżać podatki i zapraszać dużych zagranicznych do prawdziwego inwestowania(przerobić montownie na prawdziwe fabryki!).

http://wpolityce.pl/polityka/315591-dobry-rok-dla-finansow-publicznych

Na czas przedświąteczny przenoszą koło widokowe z Wyspy Spichrzów na Targ Węglowy, czyli w miejsce jarmarku Bożonarodzeniowego, pomysł przedni!

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Kolo-widokowe-na-Targu-Weglowym-bedzie-atrakcja-Jarmarku-Bozonarodzeniowego-n107399.html

Ponadto cieszy, postępująca zabudowa pustej od 1945 r. prawej strony ul. św. Ducha, no i nowy dom na Mariackiej. Najwyższa była już pora!

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Ozywienie-inwestorow-w-poblizu-kosciola-Mariackiego-n107413.html

Zdecydowania polecam rzecz o muzułmańskim Hindusie, przyjacielu p. Appelbum i jej męża, który poucza świat cywilizacji chrześcijańskiej co dobre, a co złe. Trzeba mu przypomnieć że, Europa to nie Azja, tutaj mentalność i wartości zupełnie inne!

http://wpolityce.pl/polityka/315219-ideolog-liberalnego-zamordyzmu-kim-jest-fareed-zakaria-przyjaciel-sikorskiego-i-applebaum-oraz-zawziety-krytyk-polski

Nieudacznicy od Petru, recenzują polską gospodarkę i finanse publiczne, hm a swoich paru milionów nie potrafili prawidłowo zaksięgować! Pozostała żebranina. Jak naprawdę jest z naszym PKB, Janusz Szewczak.

http://wpolityce.pl/polityka/315726-to-nie-tyle-polskie-pkb-zwalnia-co-swiat-hamuje-a-system-gospodarczo-finansowy-europy-ledwo-dyszy

PS. Ponieważ jest to 500. wpis na tym blogu, wypiję dzisiaj szklankę szkockiej za zdrowie i wytrwałość szanownych CZYTELNIKÓW!!!

Tczew po raz drugi

Moja kolejna wizyta w mieście Tczew! Miasto szare i smutne, szczególnie w listopadowy piątek, jednak "wychodziłem" tam pamiątki warte spojrzenia. Przy ul. Szkoły Morskiej (boczna od 30 Stycznia) stoi sławetny gmach pierwszej w dziejach Rzeczypospolitej, Szkoły Morskiej. To tutaj swoje szlify oficerskie zdobywał Karol Olgierd Borchardt, autor najsłynniejszej polskiej książki marynistycznej "Znaczy Kapitan"

Obecnie mieści się tutaj liceum

Drugie odkrycie, a właściwie ciekawostka, to Amfiteatr Miejski im. Grzegorza Ciechowskiego, tak tak, tego od Republiki. Jako że urodził się i mieszkał w Tczewie,  stąd ta rewerencja. Hm, ciekawe czy za kilka lat ktoś jeszcze będzie pamiętał któż zacz? Swoją drogą, pewnie sławnych tczewiaków jest jak na lekarstwo, stąd też te honory dla Obywatela GC.

Zapewne niewielu już pamięta, ta skośna zebra, to znak rozpoznawczy zespołu Republika

Szkołę Morską i Amfiteatr, łączy jeden charakterystyczny punkt, Wieża Ciśnień, z jej jednej strony Szkoła Wilków Morskich, a z drugiej Park Miejski, a w nim Amfiteatr im. Obywatela GC.

Wieża Ciśnień

Z Magistrem na barykady!

Magister spod Kielc,
Już nic nie ukrywa,
Ten miłośnik wUJÓW,
Do ruchawek wzywa!

Choć sędzią jest z zawodu
Ma w dupie Monteskiusza!
Ze swym bossem Wałęsą,
Na rabację wyrusza!

Rokoszem władzę obalić,
Niech wrócą Czasy Złote
Jak trzeba, Polskę podpalić!
Z Sorosem zmiażdżymy hołotę!!!


http://telewizjarepublika.pl/byly-prezes-tk-ndash-mgr-stepien-ndash-nawoluje-do-uzycia-przemocy-przeciw-rzadowi-pis,40786.html

 http://niezalezna.pl/89320-nowy-atak-na-rzad-za-pieniadze-sorosa-kto-stoi-za-apelem-90-organizacji

PS. Warto przypomnieć, że jeszcze w 2015 r. Fundacja Magistra spod Kielc była hojnie wspierana przez ówczesnego szefa MSZ, Grzegorza Schetyną (900 000 zł)!!!
http://niezalezna.pl/89334-byly-prezes-tk-o-walce-z-rzadem-liczy-sie-tylko-gola-sila-fizyczna

Kontratak nastąpi niebawem!

Lewactwo spod sztandarów Sorosa, zwiera szeregi! Dopóki problem dotyczył peryferyjnych krajów Europy, Węgier i Polski, pałowali je medialnie gdzie się da. Miażdżyli demagogią, wykorzystując tubylczych cyników oraz pożytecznych idiotów z nadzieją na szybki efekt i powrót do szaleństw społeczeństwa otwartego, głoszonych przez ich guru Karla Poppera (hm, swego czasu Popper powiedział mądrze: "ntelektualiści są zarozumiali i sprzedajni"). Jednak po szokującym dla "dzieci kwiatów" zwycięstwie Trumpa, problem urósł do rangi ogólnoświatowej!
Moje przewidywania na najbliższe miesiące, to potężny, zmasowany kontratak lewackiej swołoczy, nie przebierający w środkach i mogący posunąć się nawet do fizycznej eliminacji! Czemu, bo ziemia zaczęła osuwać im się spod stóp! Pierwsze sępy już wyleciały, odchodzący Obama, bez żenady pluje na swojego następcę i do tego na arenie międzynarodowej! Rzecz niesłychana i kompletnie szokująca, do tej pory zamiany warty w Białym Domu, nigdy, ale to przenigdy nie były w tak spektakularny sposób kontestowane przez ustępującego!!!

http://www.pch24.pl/obama-w-grecji-straszyl-rzezia--o-ile-ludzie-nie-odwroca-sie-od-populistow-,47439,i.html

U nas w Polsce już się zaczęło! Lewacja rozpoczęła przygotowanie artyleryjskie przed natarciem. Na 33 dni przed końcem kadencji "Pana Andrzeja" magister - sędzia Stępień wzywa do rozprawy siłowej (sędzia!!!), a fundacje Sorosa podnoszą ogólnoświatowe larum nad tragedią stanu demokracji w naszym kraju!

http://telewizjarepublika.pl/byly-prezes-tk-ndash-mgr-stepien-ndash-nawoluje-do-uzycia-przemocy-przeciw-rzadowi-pis,40786.html

http://niezalezna.pl/89320-nowy-atak-na-rzad-za-pieniadze-sorosa-kto-stoi-za-apelem-90-organizacji

http://wpolityce.pl/polityka/316133-komorowski-nawoluje-do-bojek-dechami-a-stepien-uwaza-ze-zdecyduje-gola-fizyczna-sila-wiadomosci-o-prawdziwych-planach-opozycji

PS. Pozostaje pytanie jak mocni finansowo są promotorzy Sorosa, "zapewne z pewnością" rodzina Rothschildów trzyma się mocno.

https://www.rothschild.com
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rothschildowie


No i na koniec, a propo's Karla Poppera, w jego krytyce Hegla i Marksa, miał świętą rację, jednak zaproponowana przez niego idea budowania "społeczeństwa otwartego" to jak się dzisiaj okazało, mrzonka, która wbrew autorowi zaczęła przeistaczać się w kolejny TOTALITARYZM!
Poniżej kilka mądrych myśli filozofa, jak ulał pasujące do współczesności i jakże wpisujące się jako komentarz do wszechobecnego terroru lewaków. Hm, Soros czytuje Mistrza bardzo wybiórczo!

• Próba zrealizowania nieba na ziemi kończy się zawsze wyprodukowaniem piekła.
• Nasza wiedza jest i będzie zawsze ograniczona. Nasza ignorancja jest i pozostanie nieograniczona i nieskończona.
• Teorie zamieniają się w ideologie, nawet w fizyce i biologii. Ktoś, kto zaatakuje panującą modę, będzie wyrzucony poza nawias i nie dostanie już ani grosza.

Wielka Pełnia

Wielka Pełnia za oknami
Która szybko sen przegania!
Choć nie kładę się z kurami,
Już o czwartej nie ma spania!

Co tu robić gdy noc w pełni
I na niebie Księżyc świeci.
Siadam więc do komputera,
Rymowanki bzdurne klecić!

Trzyzwrotkowca dziś napiszę,
Bo na więcej nie mam chęci!
Fajnie wstawać ciemną nocą,
To mnie zawsze mocno kręci:-)

http://trojmiasto.tv/Superksiezyc-nad-Trojmiastem-18431.html

Autorskie fusowanie!

Polskie społeczeństwo, jest jak duża pizza, rozczłonkowana na trzy kawałki. Tradycyjnie patriotyczną, lewacko - kolonialną oraz politycznie obojętną.
   Obóz patriotyczny, okropnie nie jednorodny, ale szczęśliwie nareszcie zjednoczony. Z każdym dniem sukcesów gospodarczych obecnej władzy, rozrasta się i wzmacnia. Ważnym jest, aby wśród tzw. dołów, czyli na szczeblach wojewódzkich, powiatowych i gminnych prym wiodła młoda intelektualna elita, a nie "leśne dziadki". Najsłabszym elementem ruchu jest przekaz medialny tak krajowy jak i zagraniczny. Właściwe przekazywanie swoich racji, zwłaszcza za granicą, bardzo mocno kuleje!
   Wśród lewaków, czerwonych ortodoksów i byłych funkcjonariuszy systemu komunistycznego z rodzinami jest pewno z połowa, a reszta, to zakręcone naiwniaki, zaczadzone ślepą miłością do przechery Michnika i "pseudo reformatora" Balcerowicza! Prostolinijni uczciwcy, którzy oceniają cynicznych szubrawców miarą swojej uczciwości. Ich da się jeszcze uratować, bo to patrioci, tyle że sponiewierani mentalnie przez cwanych manipulatorów.
   Ostatnia grupa, daleka od polityki i zainteresowana dostatnim życiem, zadecyduje o ostatecznych sukcesach wyborczych na kolejne lata, to oni zagłosują w prawo lub w lewo w zależności od dostatku swego portfela.
   Dlatego tak ważna jest gospodarka, tak ważnym są reformy, których tak naprawdę nie było przez 8 lat rządów POciotków i Szwagrów oraz Kolegów Donalda.
   Co nas czeka w nadchodzącym roku? O wszystkim zadecydują wyniki gospodarcze, ale również sytuacja międzynarodowa! Jeśli rządzący unikną nadmiernego etatyzmu i przyjaznym okiem spojrzą na poczynania rodzimego biznesu, ściągną do nas porządny kapitał, a wszystko to okraszą skuteczną walką z korupcją, to otworzą sobie świetlisty szlak do niezmąconych rządów na co najmniej dziesięciolecie. W przypadku niemądrych poczynań oraz prób upaństwowienia wszystkiego do steru dorwie się ktoś inny, zapewne bardziej radykalny. Na pewno nie będą to funkcjonariusze z obecnej opozycji, bo ich czas już minął, tyle tylko, że oni tego jeszcze nie wiedzą.
   Zagranica, istotny element naszej krajowej układanki. Kłopoty Niemców i Francuzów związane z najazdem islamu powoli pogrążą nieszczęsną Merkel i Hollanda. Oba kraje przeżyją poważny wstrząs polityczny, a to odbije się również zmianami we władzach w UE. Wbrew złowieszczym zapowiedziom "ekspertów" Ameryka (Trump) nie ulegnie powabom Kremla, ba w ciągu nadchodzącego roku stłamsi gospodarczo Sovietię Putina. Umiejętne manipulacje cenami ropy i gazu doprowadzą Rosję na skraj przepaści, w którą ten kraj w ciągu najbliższych miesięcy wpadnie.
Dla Polski, osłabienie Niemiec i Rosji w połączeniu z ekspansywną polityka USA będzie równie zbawienne jak układ sił w 1918 r.

Czy tak będzie, zobaczymy już za rok!

Nieudane poszukiwania Wielkiej Pełni!

Wspiąłem się dzisiaj na Górę Gradową, aby sfotkować niebyłą od 1948 roku pełnię księżyca. Aura wydawała się odpowiednia, niebo prawie bezchmurne, niestety na górce okazało się że na wschodzie panoszą się chmury! Zapowiadany szumnie ok. 15.45 księżycowy wschód okryty został kłębiastą kurtyną. Zmarzłem jeno okrutnie i nic! Szczęśliwie prawdziwa księżycowa eksplozja zapowiadana jest na poniedziałek, dlatego jeśli przejrzystość nieba pozwoli, wdrapię się na Gradową jutro. Tymczasem kilka mocno jesiennych fotek z widokiem listopadowego Gdańska. Sztampa i powtórki, ale cóż trzeba było upamiętnić wspinaczkę:-)

Po kilku godzinach udało się ustrzelić pyzatą buźkę, ale już z domowego balkonu i na wysokościach, czyli w rozmiarze znormalizowanym do przeciętnego. W nadziei na jutrzejszy sukces zamieszczam dzisiejsze trofeum-)

Sobotniości 45. tygodnia

W 45. tygodniu roku Ameryka wybrała 45. Prezydenta. Zwycięstwo zmian na lepsze. Nie byłbym sobą gdybym nie wtrącił swojej "mądrości" dotyczącej przyszłości. Putinek liczy na poluzowanie i pierwszy słał depesze z gratulacjami, a po mojemu to jest dla niego ostatni gwóźdź do trumny. Trump chwyci go za pysk, tak że ropa spadnie do 20 USD za baryłkę, a Sovietia podkuli ogon i do listopada przyszłego roku skórczy się do jednej moskiewskiej guberni! I obym był dobrym prorokiem:-)
Najzabawniejszą wpadkę zaliczył w tym tygodniu Newsweek, umieszczając na okładce fotkę z twarzą KaczoTrumpa. Nieszczęsny Lis, pewny zwycięstwa Clintonowej, chciał po raz kolejny pogrążyć Kaczora. Wyszło opatrznie, bo tryumf Donalda, dzięki lisim zabiegom, nieoczekiwanie opromienił również Jarosława. Lisowi życzyć należy jak najdłuższej kariery w Axelu, bo jego pomysły coraz bardziej umacniają rządzących.

http://wpolityce.pl/polityka/314895-przekleta-metafora-lis-i-michnik-znow-sobie-wykrakali-zakonnica-na-pasach-najwyrazniej-nie-przynosi-im-szczescia

No i jeszcze w górnym temacie, Amerykański KOD już dzień po wyborach wyległ na ulicę, Soros trenował w Polsce, a teraz rozpoczyna mecz w USA? Pewnie bardzo by chciał, a i Rotchildowie grosza nie poskąpili, ale tam to nie wyjdzie! Czemu, bo nie ma tam emerytowanych esbeków:-) Mówiąc poważnie, Soros wspierał materialnie i medialnie Clintonową, więc teraz jest w czarnej D, całą swą energię będzie musiał skierować na Stany! No cóż Michniki, Lisy i TVNy, bójcie się, bo złote źródełko właśnie zmienia bieg!

http://telewizjarepublika.pl/demokracie-niepogodzeni-z-werdyktem-demokracji-protesty-w-usa-padly-strzaly,40453.html

http://telewizjarepublika.pl/soros-i-clintonowie-raczka-raczke-myje-nozka-nozke-wspiera,40352.html

W najbliższy poniedziałek największy od 1948 roku Księżyc! Przybędzie mu optycznie 14% obwodu i 30% jasności, zacznie się jeszcze w dzień, bo ok. 15. ale bez obaw szybka ciemnica o tej porze roku sprawi, że będzie widoczny, jeśli oczywiści chmury nie przeszkodzą. Bądźmy jednak dobrej myśli, bo regułą jest czyste niebo w czasie pełni(jeśli jakieś wyjątki chmurzaste, to tylko potwierdzające regułę).

http://www.zetchilli.pl/News/Swiat/To-bedzie-najwieksza-pelnia-od-poczatku-21-wieku-Kolejna-bedziemy-podziwiac-dopiero-za-18-lat-2640

Leonard Cohen nie żyje. Ikona mojej młodości i chociaż zupełnie nie potrafił śpiewać, a swoje kolejne przeboje "wymrukiwał", to słuchało się tego z przyjemnością!
Hm, w linku poniżej mocno nadużywają słów, "jeden z najwspanialszych głosów", ludzie nie dajmy się zwariować, owszem miał miły dla ucha chropowaty głos, ale na pewno nie najwspanialszy!

http://wpolityce.pl/kultura/315028-odszedl-jeden-z-najwspanialszych-glosow-swiata-82-letni-leonard-cohen-nie-zyje

Rzut oka na Wyspę Spichrzów w Gdańsku. Koło, foto kombinacje, wczorajsze świątecznie oświetlone (11 listopada).