wtorek, 18 października 2016

TKJubel w Gdańsku!

"Niedoliczony" prezydent miasta Gdańska, fetuje za niemieckie pieniądze z "panem Andrzejem" trzydziestolecie TK. No cóż jacy "biesiadnicy" taka feta! Organizator, co to własnych mieszkań doliczyć się nie może i  beneficjent który żongluje Konstytucją po własnym uważaniu, do tego niemiecka fundacja w tle! Brrr!



http://telewizjarepublika.pl/30-lecie-tk-za-pieniadze-podatnikow-i-niemieckiej-fundacji,39461.html

http://wpolityce.pl/polityka/312300-adamowicz-zbrojny-w-chamstwo-broni-niezaleznego-sadownictwa-zapewne-tylko-takiego-ktore-chroni-jego-majatek

W Gdańsku w Artusowym Dworze,
TK feta się odbyła!
W roli głównej Adamowicz
I Fundacja.....Adenauera!!!

http://niezalezna.pl/87817-czy-trybunal-powinien-balowac-za-niemieckie-pieniadze-halicki-wil-sie-jak-piskorz

http://niezalezna.pl/87820-kto-stal-za-czytaniem-konstytucji-rp-w-2015-takze-niemiecka-fundacja-adenauera

http://niezalezna.pl/87765-stalinowski-funkcjonariusz-tez-swietowal-30-lecie-tk-razem-z-rzeplinskim

Poniżej celny cytat z wpisu, pod artykułem z jubla z Trójmiasto.pl, nic dodać nic ująć.
to są chyba jakieś jaja dla zmanipulowanej gawiedzi (7)
Gość w garniturze pociska swoim wyznawcom farmazony typu "(...), każdy kto jest świadomym obywatelem niezaczadzonym ideologią autorytaryzmu musi stanąć w obronie niezależnego sądownictwa. To nie jest zwykła polityka, tu idzie o kwestię, czy Polska będzie dalej demokratycznym państwem prawa czy będzie nim tylko z nazwy"

Niezależne sądownictwo w osobie pana Rzeplińskiego to m.in. odprawa dla sędziów TK przed orzeczeniem w sprawie OFE. W skrócie - upominał on swoich podwładnych, iż wyrokując muszą mieć na uwadze interes budżetu państwa - czytaj zajumanie obywatelom ich kasy odkładanej na emeruturę musi być OK, inaczej budżet szlag trafi a przy okazji nominatów panów sędziów. Podobnie w sprawie wieku emerytalnego - jeśli zdaniem sądu konstytucyjnego można zmienić umowę w czasie jej trwaniato znaczy, że żaden podpis państwowego urzędnika w PL nie ma jakiegokolwiek znaczenia. Jescze kilka lat wcześniej TK orzekł, że instytucja X nie miała prawa pobierać mandatów za sumę 0,5 mld PLN ale .... oddawać nie musi :)

Ktoś powie, że to nie jest zwykła polityka??? Wolne żarty, tego nijak nie da się obronić z punktu widzenia logiki i praworządności. To polityka w czystej formie dodatkwo bardzo paskudna i groteskowa jednocześnie. Przypomnijmy - prezes TK przegrywa w sądzie administracyjnym sprawę o udostępnienie informacji publicznej - nie chciał powiedzieć, kto z TK pracował nad projektem ustawy o ...TK, którą za chwilę ten sam TK uznał za .... niekonstytucyjną. Po tym jak zmusił go do tego sąd okazało się, że m.in. on sam. Mało tego, z ostatnio ujawnionych maili wynikało, że sędziowie TK dobrze wiedzieli, że ów projekt ustawy łamie prawo i zastanawiali się, jakby to załatwić po cichu (słynny cytat, że może Andrzej mógłby z kimś porozmawiać).

Tyle są watre frazesy Rzeplińskiego o demokracji. I żeby jeszcze tu było śmieszniej - akurat władza sądownicza to jedyna z trzech władz, do której sprawowania nijak nie wybiera się przedstawicieli na zasadach demokratycznych. Jeśli już, to z rekomendacji politycznych (TK) lub wg. klucza rodzinnego.
marcin30006 odpowi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz