sobota, 21 stycznia 2017

Soros vs Trump

Nowy 45. Prezydent od wczoraj już urzęduje. Lewacka sotnia pod wodzą Sorosa dostała białej gorączki, no i spuściła ze smyczy amerykański KOD, który zorganizował nad Potomakiem ruchawkę podczas zaprzysiężenia! Folklor, z tysiąc ich raptem było!
Ciekawostką są natomiast wynurzenia samego Führera Sotni, ostatnio w Davos, podczas corocznego zlotu biznesowego wieszczył smutny koniec Trumpa i rugał go jako niespodziewanego wodzusia z zapędami dyktatorskimi! Zresztą proszę poczytać, bo skądś to już znamy:-)

http://wpolityce.pl/swiat/324128-soros-stracil-1-mld-dolarow-od-elekcji-trumpa-i-nie-moze-mu-tego-darowac-to-oszust-polityczny-szalbierz-i-pseudo-dyktator

Zresztą, nie dziwię się panu Georgowi, że jest wkurzony, skoro już na samym wstępie do prezydentury Trumpa stracił okrągły miliardzik!
Natomiast mnie najbardziej ubawił ten oto pasus: Zdaniem Sorosa wszystko wskazuje na to, że Trump będzie dążył do władzy dyktatorskiej i nadal będzie wzmacniał podziały między Amerykanami.
Toż to samo mówią w czerskim organie Sorosa na temat Kaczyńskiego! No tak, no tak, chłopaki lewaki są mało oryginalne i "lecą Van Goghiem", trochę więcej finezji panowie, bo inaczej to zwykłe walenie bejsbolem w łeb!
Soros idzie dalej i wieszczy szybki i niesławny koniec prezydentury Trumpa, no cóż pożyjemy zobaczymy! Według mojej skromności, to zwyczajne wishful thinking, zgrzybiałego tetryka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz