Nieudany zamach, to przegrana bitwa! Kolejne bardziej krwawe bitwy zostaną wydane za chwilę, najważniejsze, aby być przygotowanym! Lewacka sotnia, wsparta przez tracących biznesy kolonistów nie odda swego lenna bez brutalnej walki!
Niedowiarkom przypomnieć warto! Zanim nastąpiło gremialne natarcie 16. grudnia, po kraju jeździli oficerowie polityczni i niczym w bolszewickiej armii zagrzewali gawiedź do boju! Michnik i Wałęsa nie szczędzili gardeł i czasu, tokując przeciwko Polsce we wszystkich jej regionach! Darem od Boga, posłuch mieli jeno pośród leśnych dziadków w wieku emerytalnym lub blisko przed nią, ot takie starcze hufce, co to jeszcze pokrzyczeć sobie mogą i oklaskami nagrodzą, nie zauważając cynicznej gry pana M i bezdennej głupoty pana W.
Po tym przygotowaniu artyleryjskim nastąpił atak, jak było każdy widział! Groźnie, naprawdę groźnie się zapowiadało, jednak Pan Bóg nad Polską czuwał!
Przyczyna porażki, zupełny brak przywództwa! Wszak rewolucje sprowokowane przez bezwzględnych cyników wybuchały w przeszłości i będą niszczyć normalność dalej! Jednak do rozpalenia umysłów potrzebna, jest porywająca, dobrze gadająca głowa, a takiej póki co lewackiej hordzie brakuje!
Kolejny atak nastąpi niebawem, ale póki co jest duża szansa, że nasz kraj i to przetrzyma!
PS. Smutna konkluzja, Wałęsa s. Bolesława, mimo szalonej tragedii rodzinnej nie odpuszcza i brnie dalej w kłamstwo i kalumnie! Pan Bóg dał mu trzy jakże tragiczne znaki! Niestety, wszystko ma swoje granice i zwykle tylko do trzech razy sztuka!
http://telewizjarepublika.pl/walesa-quotbolekquot-to-nazwa-aparatury-do-podsluchu,43506.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz