Józef Piłsudski nie jest postacią z mojej bajki, nie on jeden i na pewno nie najistotniej zapisał się w historię odzyskania niepodległości w 1918 r. Negocjacje dyplomatyczne w Wersalu były o wiele ważniejsze i to one przyniosły upragniony efekt! Bitwa Warszawska 1920, znowu nie Piłsudski, ale gen. Jordan Rozwadowski był autorem przełomu i zwycięstwa! Naczelnik Państwa to postać mocno przereklamowana, jego poczynania, a właściwie brak wyobraźni spowodowały klęskę i niewolę, aż do 1989 roku. Następcy i apologeci do dzisiaj klękają przed Piłsudskim, ale to jest persona mocno pokiereszowana i politycznie niezbyt mądra.
http://historia.org.pl/2013/03/09/zapomniany-general-tadeusz-rozwadowski-tworca-wojska-polskiego-i-zwyciestwa-w-1920-r-wywiad/
PS. Kult Marszałka w niebywały sposób spotęgowali władcy PRL. którzy swoją niechęcią do wszystkiego co "sanacyjne" umacniali legendę "Dziadka"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz