Ozjaszowicz

Zatrzymajmy się na chwilę i spójrzmy na mego ulubionego tetryka z Czerskiej. Adam Ozjaszowicz Michnik, to postać obecna w polskiej polityce od buntowniczego roku 68. Najpierw w opozycji i w więzieniu, potem na sztandarach wolności, ramię w ramię z kolegami Bronisławem Geremkiem, Jackiem Kuroniem, Karolem Modzelewskim. Prowieniencja ich rodziców, ukształtowała poglądy, trochę wbrew "ojcom", ale z mocnym przekonaniem o wyższości lewackiej nad "zaściankiem narodowo- katolickim". Socjalizm z ludzką twarzą i dyktatura proletariatu, to wypisywali na sztandarach młodości, socjalizm tak, ale wypaczenia nie! To dla nich Gomułka był zbyt mało ortodoksyjny w swym komunizmie. No cóż potem wiatr historii powiał mocniej i stanęli na czele przemian i rewolucji, generałowie polityczni "Nowej Polski" nie skażonej biało-czerwonymi rojeniami, odartej z wiary Ojców, zawstydzonej swoją historią, przepraszającej za Holocaust, gloryfikującej oprawców z PRL.!
Tacy byli i tak nas chcieli ukształtować, dzięki Bogu nie wyszło i na koniec ostał się tylko jeden (Modzelewski stracił na znaczeniu). Osamotniony Adam Ozjaszowicz, to postać tragicznie-komiczna, zupełnie pozbawiona intuicji politycznej i umiejętności przewidywania. Ostatnio kursuje po Polsce, aby przekonać gawiedź, że KOD, to jedyne skuteczne narzędzie przeciwko "dyktaturze" PiSu. Jak słusznie zauważył w ostatnim Saloniku Politycznym Telewizji Republika, Rafał Ziemkiewicz, Michnik to persona której z planów politycznych zupełnie nic nie wychodzi. Unia Demokratyczna, Unia Wolności i wreszcie Prezydent który rozjechał po pijaku, na pasach, zakonnice w ciąży, to były rojenia Nadredaktora. Stąd słuszny i jakże pocieszający wniosek, skoro Pan Adam z wrodzoną sobie pasją stawia na ugrupowanie którego twarzą jest przeciętniak o wyglądzie podstarzałego hippisa, to projekt pod tytułem KOD rozleci się niczym domek ze znaczonych kart:-)

PS. Najzabawniejsza u p. Adama jest maniera skojarzeń, ja nazwał bym to nawet nerwicą natręctw! Tak jak niektórym wszystko kojarzy się z dupą, tak p.Adamowi, wszyscy którzy są w opozycji do niego, to Bolszewicy. No cóż, czyżby podświadomy powrót do słodkich lat dzieciństwa?