środa, 21 września 2016

KOD crème de la crème, prosto z Nowego Jorku:-)))

Ekscesy KODomitów w Nowym Jorku, to kwintesencja tej organizacji. Stefan N. jest przy nich gołąbkiem pokoju. Grupa, grupeczka, ale wrzaski dantejskie, do tego ci piękni  liderzy, epatujący smakiem, ogładą i inteligencją, ech! Warto spojrzeć na kilka fotek z linku, mnie szczególnie do gustu przypadła "tygrysia" sypialnia pani BB oraz jej  facjatka otoczona różami stroju, ech! Dodatkowo pan Ziggi, świetny w swej krasie, ech KOD śmietanka, crème de la crème! No cóż takich mają aktywistów i co im kto zrobi:-)

http://wpolityce.pl/polityka/309114-dlaczego-wygwizdali-pare-prezydencka-w-usa-sa-znajomymi-bylej-konsul-i-ambasadora-rp-w-nowym-jorku-tak-sie-bawi-polska-elita-w-usa-zdjecia

Plują, kopią, wywrzaskują.
Smród oralny z ust im bucha.
Chorzy z czystej nienawiści.
W A. Rzeplińskim czują druha!

Wyją, tupią, w szał wpadają,
Chore głowy z wariatkowa.
Pan psychiatra by się przydał,
Shrink z kliniki z Kocborowa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz