czwartek, 16 kwietnia 2015

Mikke - całe życie na wschodnim miodze!

Janusz Mikke z ksywką Korwin, to utrzymanek Moskwy. Brednie i androny którymi karmi swoich naiwnie zachwyconych zwolenników, to bezczelne pranie mózgów. Z jednej strony populistycznie nośne hasła wolności gospodarczej dla ekonomicznych ignorantów, z drugiej systematyczne sączenie obślizgłej propagandy upadającego niedźwiedzia. Niedźwiedź co prawda już ledwo zipie, ale na agitkę jeszcze trochę miodu ma. Mikke całe swoje dorosłe życie błąka się po obrzeżach politycznej nicości. Może jednak warto zapytać, skąd diengi na dostatnie zycie, Towariszcz? Tak dla przypomnienia, francuski Front Narodowy, równie zachłannie chłepce z moskiewskiego koryta.
Natomiast z dużą przyjemnością patrzę na happeningi partii KORWIN, które wspaniale ożywiają, nudne do "bulu" przedwyborcze wystepy Belwederczyka.

PS. U Mikkego przedwojenna maniera spolszczania zagranicznych imion oraz jaśniepanowanie wszystkich dyplomatycznych szmat jest żałosną pozą błazna, substytuującego konserwatystę:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz