Największym przebojem owego roku był niewątpliwie "The Sound of Silence” – panów Simona & Garfunkela! Czy ktoś go nie zna? Chyba nie, nawet "młodzież najmłodsza" czyli 16 latki potrafią go zanucić!
Potem, długo, długo nic i o wiele mniej zanany, ale miły dla ucha „Over and Over” The Dave Clark Five.
Oddzielny temat stanowi grupa The Beatles, notoryczny dostawca evergreenów, swoją drogą, nie mój faworyt!!!
Owego roku w kinach (oczywiście nie polskich) odbyła się premiera odlecianej w swym psychodelicznym przekazie, Żółtej łodzi podwodnej. Oprócz tytułowej Łodzi w filmie pojawiła się również Eleanor Rigby, którą niezwykle poważam. Eleanor znalazła się ponadto na płycie Revolver z tego samego roku.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Revolver_(album)
Bardzo ważnym wydarzeniem na naszej scenie muzycznej było wydanie pierwszej płyty przez trójmiejski zespół Czerwone Gitary! Cytując Nostalgicznie.pl:
Rok 1966 to pierwszy album wydany przez legendarny zespół „Czerwone Gitary”, taki hity jak „To właśnie my”, „Nie mów nic”, „Nie zadzieraj nosa”, „Matura”, „Historia jednej znajomości” czy „Bo ty się boisz myszy” pochodzą z jednej płyty: To właśnie my.
Moja ulubiona, mało znana, mieliśmy na singlu (Mama kupiła) „Nie bądź taki szybki Bill” Marty Martelińskiej - miała wówczas 17 lat i była najmłodszą uczestniczką Festiwalu Opolskiego (czerwiec 1966)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz