poniedziałek, 5 grudnia 2016

Vickovi z Londka - po trzykroć nie!

Były ekonom polskich finansów, Jan Vincent jest zniesmaczony podwyższeniem ratingu Polski przez S&P!

http://wpolityce.pl/polityka/318055-rostowski-zaskoczony-podniesieniem-perspektywy-ratingowej-polski-sp-oczekiwal-atakow-pis-na-praworzadnosc-i-doszedl-do-wniosku-ze-tych-atakow-jeszcze-nie-ma

Wywody londyńczyka to stek niedopowiedzeń i pół prawd! Budownictwo o 20% w dół, wizje Mateusza Morawieckiego wybiegające na 15 lat do przodu, to mrzonka, lepiej niech zajmie się tym co tu i teraz!
No cóż, takie rozumowanie byłego wicepremiera i ministra finansów, to kompletna kompromitacja!!! Bez wizji strategicznej przywódców, kraj nie ma szans rozwoju!. W podobny sposób rozumował, tzw. Ojciec Polskiej Transformacji, Leszek Balcerowicz, dlatego dziś mamy to co mamy, czyli kraj pół kolonialny, najlepszy na świecie w produkcji palet drewnianych i hodowli jabłek!!!
Płacz pseudo naprawiaczy, a w rzeczywistości sprawców marności gospodarczej kraju dotyczy chwilowego obniżenia się PKB. Przypomnieć warto, że wylewają krokodyle łzy nad niewiele mniejszym wzrostem PKB od zakładanego! Podkreślę wzrostem, a nie wynikiem ujemnym!
Cóż wpłynęło na zmniejszenie wzrostu, tego jakże niedoskonałego wskaźnika makroekonomicznego? Po pierwsze, bardziej rozsądne czyli efektywniejsze wydawanie środków! Skończyło się lub póki co znacznie ukróciło nieprzemyślane inwestowanie. Wielokrotnie zdarzało się tak, że pozyskiwano środki, dla samego ich pozyskiwania(sprawozdawczość najważniejsza!), bez przemyślanej wizji ich sensownego wykorzystania!!! W ten sposób powstało multum nie przemyślanych i zupełnie nie przynoszących wymiernych korzyści obiektów (pierwszy z brzegu przykład - aqa parki w Pcimiach Dolnych).
Ilość inwestycji powstających dla samego wybudowania, szczególnie na poziomie samorządów wojewódzkich była wielce zastanawiająca! Nieraz łatwość pozyskania środków powodowała, że były trudności z ich zagospodarowaniem, potencjalnych beneficjentów, poszukiwano wręcz z łapanki!!!
Mało tego, wielokrotnie budowano tak drogo, że wartość niektórych inwestycji była wyższa od normalności prawie o  1/3!!! Najdroższe autostrady na w Europie, to przykład najbardziej ekstremalny(Rosji Putina do Europy nie zaliczam)!
Czy było to spowodowane koniecznością wypłacania "wdzięcznówek" z tytułu wygranego przetargu? Dopóki nikt, nikogo za rękę nie złapał, trudno tak twierdzić!

Czy z większej efektywności w wydawaniu unijnej forsy, ba przekierowaniu jej w najbardziej zaniedbane regiony naszego kraju, można czynić zarzut?
Czy w wymianie kadry decydującej o  pozyskaniu środków, która wielokrotnie wydawała je mało efektywnie, można czynić zarzut?
Czy wreszcie ze strategicznej wizji rozwoju kraju na najbliższe 15 lat, można czynić zarzut?

PO TRZYKROĆ NIE!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz