sobota, 9 lipca 2016

Sobotniości 27. tygodnia

Lato, Lato, Lato, to nie tylko pora roku, ale dawniejszy piłkarz, ze złotych czasów naszego futbolu. Czemu o nim, bo był łysy i miał rozhuśtaną i falującą podczas główek zaczeskę. Generalnie dbałość o piłkarski fryz w tamtych zamierzchłych czasach, pewno i była, ale nie tak boleśnie wymodelowana jak dziś! Na marginesie kończących się jutro ME, a mecze oglądam wielce sporadycznie, czyli tylko i wyłącznie przy okazji mundiali i takich zmagań jak obecne, odczułem wielki dyskomfort estetyczny! Fryz, żel, modeling, to znak rozpoznawczy największych gwiazd współczesnego futbolu! Horrorem horrendalnym jest dla mnie model z Portugalii o dźwięcznym nazwisku Ronaldo, ta wysztafirowana lala powinna zmienić boisko na wybieg modowy lub pozować w gejowskiej prasie! Nie tylko on jeden, bo i u nas "chłopaki" pięknie się koafiurowały, Krychowiak, Lewandowski, ech ładne lale! To szaleństwo nie dotyczy wszystkich, bo szczęśliwie zdarzają się jeszcze normalni których pereza w trakcie zmagań nożno-główkowych rozwiewa się i furkocze! Ech Lato wróć, Lato wróć, chciało by się zakrzyknąć!
Kto jutro stanie na podium, nie wiem nie znam się, ale sercem jestem za Portugalią(mimo lalusia Christiana!), no bo jak oni, to i dla naszych splendor!
Na koniec futbolowych dywagacji, uwaga zasadnicza! Bramkostrzelność gwiazd była w tym turnieju żenująca! Czemu, bo Bogowie są zmęczeni ligą i pucharami. Tam zgarniają największe pieniądze i dają z siebie wszystko, a jak po ciężkim sezonie przyjdzie jeszcze dodatkowa harówa(też świetnie płatna), to już sił nie starcza! Czy jest na to sposób, pewno tak, bo koniecznie trzeba coś z tym zrobić!

PS. W trakcie ME w TVP zagaszczał Wałęsa naszego futbolu, Jan Tomaszewski. Ten specjalista od manualnych umiejętności nóg, jest niereformowalnym bałwanem, sposób jego wypowiedzi(słownictwo) od lat nie zmieniły się i są tak prymitywne jak Bolka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz