Plan był taki, najpierw gorące w swej sensacji sondaże, gdzie PO prześcignął PiS. W ostatnią sobotę kwietnia, "konferencja" 800. emerytowanych funkcjonariuszy PRL. w Sejmie (zapewne z opcją okupacji).
Jako, że pierwszy tydzień maja będzie grillowy, towarzysze liczyli na brak czujności i ogólne rozluźnienie. Po tygodniowych przepychankach w kuluarach sejmowych(do czego nie dojdzie, esbecy zapewne będą obozować pod Sejmem), nastąpi od miesięcy zapowiadany autobusowy najazd na Warszawę, zwolenników oPOzycji, dziać się to będzie w kolejną sobotę, czyli 6 maja.
Co prawda, esbecka okupacja spaliła na panewce, to majowe kryterium uliczne w pierwszą sobotę maja jest jak najbardziej aktualne!
Moja ocena, przeliczyli się, bo długi tygodniowy czas wolny nie za bardzo sprzyja masowości zaproponowanej ruchawki. Tak jak przed Bożym Narodzeniem do akcji ruszyli tylko zatwardziali lewacy spod sztandarów pogańskiej lewicy, tak w maju na barykady pójdą jeno najbardziej zdeterminowane oszołomy Jandopodobne, mniej "ideowi" pozostaną przy swoich grillach!
http://niezalezna.pl/97863-generalowie-z-prl-nie-wejda-do-sejmu-ale-beda-pokrzykiwac-przed-budynkiem
http://niezalezna.pl/97709-tak-po-chce-zapewnic-frekwencje-na-swoim-marszu-internauci-pokrzyzuja-im-plany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz