wtorek, 16 lutego 2016

Ile kosztuje kilogram polskiego eksportu?

Świetny wskaźnik zaprezentowany dzisiaj przez wicepremiera Morawieckiego, tak, tak, to dopiero pokazuje jak jesteśmy zapóźnieni i najlepsi na świecie w produkcji i eksporcie palet drewnianych!

Rządowe plany na rozwój gospodarki. Pięć filarów wicepremiera Morawieckiego 

Reindustrializacja, uproszczenia dla biznesu, inwestycje w innowacje, zwiększenie dostępności kapitału i wspieranie eksportu – to pięć filarów, na których wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki chce oprzeć rozwój polskiej gospodarki w najbliższych latach. A to wszystko po to, by kilogram polskiego eksportu był droższy.
Przeliczenie polskiego eksportu na kilogramy, a później szacowanie ich wartości ma pokazać, że eksportujemy towary i produkty nisko przetworzone, obłożone niską marżą. I tak, jak wywodzi wicepremier, kilogram polskiego eksportu jest wart średnio pół euro, a na przykład niemieckiego – ponad cztery euro.
Zdaniem Morawieckiego, polska gospodarka stanęła na rozdrożu i choć do tej pory rozwijała się przyzwoicie, to jej motory zaczynają się krztusić. - O ile rozwój mierzony samym wzrostem PKB był przez ostatnie lata znakomity, to należałoby patrzeć na źródła tego rozwoju i zadać pytanie, czy polska gospodarka może dalej na tym samym paliwie jechać – mówił wicepremier podczas konferencji „Jak zwiększyć inwestycje i ich efektywność”. – Jesteśmy w momencie, kiedy dużo już udało nam się zbudować, ale pewne mechanizmy się już wyczerpały. Za dużo ludzi z tego kraju wyjechało, za mało ludzi się rodzi, byśmy dalej polegali na niskich kosztach pracy – wskazał Morawiecki.
Co wicepremier, odpowiedzialny w rządzie za rozwój, proponuje zamiast tego? Stworzył program oparty na pięciu flarach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz